Le Parkour & Trickz Białystok

Theor

Wszystkie kontuzje jakie mieliście (i te związane i nie związane z le Parkour). Nie opisujcie jak je zrobiliście, po prostu co Wam jest lub kiedyś było. Smile

Ja osobiście:

Dwa razy złamany kciuk lewej ręki, 2 razy pęknięta i raz złamana kość promieniowa lewej ręki, kilkakrotnie wybite barki lewej i prawej ręki, lewa ręka złamana w nadgarstku, złamany kciuk prawej ręki, wybite palce (nie liczę), złamana rzepka lewej nogi, dwa razy skręcona kostka lewej nogi, martwica kości piętowej, martwica kości kolanowej, złamana trzeszczka lewej stopy, złamany palec w lewej stopie...

I to by chyba było narazie na tyle... Jak sobie coś przypomnę to dopiszę...

I co Wy na to??

AdaS

połamanie lewej reki w 2 miejscach, 2 operacje na ta reke 3 miechy gipsu 8 gipsow i zostalo 15 szwof/szwow/szfof/szfow
złuszczenie kości srodstopia i pekniecie piszczela
operacja duzego palca u lewej nogi= 3 szfy/szwy
naciagniecie miesni karku

to takie z powazniejszych:D

Alien

gabrys nie wydaje mi sie ze to wszystko przez parkour ;P

Ja nie miałem żadnego poważnego urazu oprócz paru stłuczeń i naciągnięć i zadrapań.

Theor

Przez Parkour tylko złamany kciuk lewej reki i lewy nadgarstek + wybite barki i palce. Smile

Pawsiuk

Mi tylko czasem kolano prawe szwankuje ;p Ale to tylko czasem ^^

Ku2m4

niezle theor...;p co ty robiłes ze taki polamany hehe.
Ja mam problemy z nogami dokładnie kostki ;/

Theor

Porehabilituj trochę przez zimę. Polecam krioterapię, laser i lampę. To na prawdę dużo daje. A uwierz mi, że znam się na tym Wink

Pozdrawiam serdecznie.

KazoR

a ja tez nic poza paroma stluczeniami ...

Prusek

Prawy nadgarstek reki z poważnym przemieszczeniem kości + pękniecie jednej, obite pity + martwica, kciuk lewej ręki połamany, coś tam z pachwinami. everything

Theor

dankin

ja miałem sporo wypadków, wiele osób świadkami Very Happy

nazw co sobie zrobiłem nie podam, bo ani razu jeszcze do lekarza nie łaziłem, ale 2 razy przez ok. 2 tygodnie nie mogłem nic robić nadgarstkami, mam trochę rozwalone wiązadła w prawym kolanie (nie bolą mnie dopiero jak nie skacze przez pare dni) i jak większość flipowców, kostki Razz

Alien

a mi cos wczoraj strzeliło w kolanie jak szedłem spokojnie chodnikiem ^^. Mam takie wrażenie ze chrząstka w kolanie (tak jakby koło rzepki) nie chciała przeskoczyć. Co najdziwniejsze nie czuje bólu ani przy maxymalnym wyprostowaniu ani zgięciu. Tylko przy pośrednej pozycji.

wojtas

tez tak czasem mam to strasznie wkurzajace. A tak pozatym to mam aseptyczna martwice guzowatosci piszczeli Very Happy

(fajna nazwa) przeciazone kostki i kolana

Alien

taa miałem to samo. Szczególnie na wakacjach gdy skakałem 6 dni w tyg. Późiej nie mogłem podskoczyć nawet.

Peko

Ja se narobiłem kontuzji przy robieniu Front Flipa z górki spadłem na kolana ( bolało heh ) .

Godło

Guzik

a ja na przyszłość zaprawdę Wam powiadam, nie skaczcie śródstopiem w butach o cienkiej podeszwie na krawężniki. zauważyłem, że dużo barierek (prawie wszystkie) znajduje się koło krawężników, co mnie dobija. wyobrażcie sobie taki motyw. biegne, biegne robie 1-handa, 2-handa, speed'a lub czort wie co w prawie pełnym pędzie i ląduję ŚRÓDSTOPIEM na krawężnik, co zwykle kończy się tym, że nie mogę skakać przez resztę dnia. Sad

wojtas

to sobie kup buty na grubej podeszwie ja tam mam gdzies 4 centymetry Smile

ale za to jak spadniesz na krawęznik to wtedy sobie skrecasz noge Very Happy

Theor

Kup sobie drewniaki i zapomnij o tym, co napisałeś.

Guzik

wojtas to do ciebie:
skakałem wiele razy na krawężnik, lub jakieś inne wystające z ziemi rzeczy, ale nogi nigdy sobie przytym nie połamałem, ani nie wykręciłem. poza tym nie chodzi chyba tutaj o grubą podeszwę buta, ale o to, że noga krzywo ląduje na czymś takim. nie rozumiem jeszcze tego, iż takich problemów nie miałem (chodzi mi tu o mój poprzedni post) przed swoją 2-tygodniową chorobą dobpiero, gdy zebrałem się na "pochorobowe" skakanie czułem okropny ból w kostkach i kolanach

Tomasz

o jaaa ostatnio miałem małą kontuzje małego palca u nogi hehe (bolało jak cholera ) . Smile

dankin

4centymetrowe podeszwy? to juz zrobili jakies Nike Double-Shoxy czy co? Very Happy

takich bucikow z podeszwami grubymi jak podwojne ciasto do PizzyHut jeszcze nie widzialem ;] a i tak dziwisz mnie ze Ty w ogole skaczesz, jest grudzien, jest mokro a Wam skakac sie chce.

DEcYK®

uUu.. młody klan a juz mini kontuzja Very Happy

zbite kolano,rozcięcie i spuchło troszke Very Happy

czuje ze żyje.. ps. ślizko było Razz

p0zdr0

wojtek · Gość

hehe dankin my mamy mini miejscyweczke gdzie nie ma sniegu ani nie jest mokro Razz

sadam · Gość

ja kiedys przejechlem z 5m na kolanach po betonie to dopiero bolało

mazur

Ja se wczoraj ćwiczylem frontflipa ze skarpy u babci w haloweczkach wariora i bylo super pomijając to że jak wchodzilem, a raczej wbiegalem, po schodkach na góre to zaliczylem glebe i mam takiego fajnego poprzecznego siniaka na pleckach (dziś już jest fioletowo-czerwony) i lekko zbity bark. Ale nawet takie male kontuzje nie przeszkodza mi zrobic skoku ze stodoly z rollem dziś wieczorem. Wink

- nagram filmik to zamieszcze Razz

^^*KuBuS*^^

A ja mam się czym pochwalić ze od kiedy trenuje pk,akro to jeszcze ani razu nieodniosłem kontuzji i miejmy nadzieje ze tak zaostanie Razz

DEcYK®

^^*KuBuS*^^

Nigdy nie przykładajcie języka na mrozie do rurki metalowej. Mój język !!!!! Crying or Very sad

Butkis

gratuluje inteligencji...

mazur

Bezkitu... A tak wogóle to znam sposób na to jak odkleic jezyk od takiego czegoś. POCZEKAĆ DO WIOSNY Cool

Tomasz'ek

to by kur... kubuś sobie poczekał....

ale nie chce tu pisać :p

DZisjaj robiłem wall'a i źle wylądowąłem ....myślałem ze noge połamałem prze 10 minut niemogłem nią ruszyć:/

teraz mnie zdeka boli ... ale za 2 dni bedzie dobrze i dalej wruce fikania...

DEcYK® · Wysłany: Pią 8:31, 17 Mar 2006 Temat postu:

Ale wczoraj sie poobijałem! przy zwykłym monkey'u przez skrzynie na salce.. wywinełem orła prosto na kolana :/ kolano boli i to ostro! no i przy saltach (uczeniu sie ich) z materacu sie zwaliłem na lewy łokieć.. itp! boli wszystko! nie dam rady biegać Rolling Eyes

...

dankin · Wysłany: Pią 8:35, 17 Mar 2006 Temat postu:

pierwsza rzecz, ROZCIĄGAĆ się, druga rzecz, ROZGRZEWAĆ się... jeżeli chcecie w wieku 25 lat chodzić na WŁASNYCH nogach :]

mazur · Wysłany: Pią 19:12, 17 Mar 2006 Temat postu:

Ja miałem ostatnio kontuzje poważną. Otoz biegne sobie murkiem z murku przeskakuje na trzepaczek (pomiedzy poprzecznymi rurkami) wymachuje nożki do przodu i ... no I spadam piszczelem w róg krawężnika przy zeskoczeniu. Confused

Bolalo jak skurczybyk ale to nic - myśle se przywaliłem poboli i przestanie. ALe po 20 minutach nie przestawało wiec skoczylem bieganie i wracam na chate. Ale w autobusie coś mi tak zimno w noge sie zrobilo. Pdciążam dresik szelestowy a tu cala noga we krwi - i dresik też Laughing

. Dziura az do kości. Confused

No zdaża sie. Ale zaszylo sie i powoli sie kuruje ale nie moge rozciągac tej nogi po zie znowu otworzy. POZDRO Wink